Zasada, że „jesteś tym, co jesz” doskonale łączy się z faktem, że nasza odporność w ogromnym stopniu zależy od naszej diety. Jeśli jemy wysoko przetworzone, mało wartościowe jedzenie, to nasz organizm nie ma energii oraz składników do tworzenia komórek oraz związków w układzie odpornościowym.
- Imbir i kurkuma – najzdrowsze przyprawy na świecie, zwłaszcza w kontekście odporności. Mają działanie antywirusowe, przeciwbakteryjne, a także przeciwutleniające. Najlepiej dodawać je do dań na ciepło, by wydobyć ich charakterystyczny, nieco ostry posmak. Ale świetnym sposobem jest też zalanie ich ciepłą wodą i dodanie do niej miodu (wówczas woda musi mieć temperaturę niższą, niż 40 stopni – by enzymy bakteriobójcze zawarte w miodzie, notabene kolejnym prozdrowotnym produkcie na odporność, miały okazję zadziałać w naszym organizmie).
- Miód i propolis – naturalne produkty pszczele zawierają również naturalne enzymy i związki, które mają za zadanie przeciwdziałać wpływowi bakterii (gdy te pszczele produkty jeszcze znajdują się w ulach). Zatem wybieranie miodu oraz propolisu od lokalnego pszczelarza to kolejny krok na wzmocnienie i naszej odporności.
- Kwasy tłuszczowe omega-3 – to grupa związków (tłuszczów), które po pierwsze są szeroko rozpowszechnione w produktach spożywczych, a po drugie – w dużej mierze przyczyniają się do naszej odporności. Kwasy te między innymi budują błony komórkowe, wpływają na stan skóry (a jest to pierwsza linia obrony ludzkiego ciała przed drobnoustrojami!). Ponadto biorą udział bezpośrednio w funkcjach układu immunologicznego – w tym w tworzeniu czynników działających przeciwzapalnie, aktywacji makrofagów i komórek pomocniczych dla makrofagów. Najlepszymi źródłami omega-3 są oleje roślinne (stosowane na surowo!), tłuste ryby (np. śledź, łosoś, makrela, sardela, szprot, węgorz), a także awokado, orzechy.
- Woda – odpowiednie nawodnienie znacznie poprawia możliwości organizmu w kontekście obrony przed szkodliwymi drobnoustrojami. Woda wpływa na wiele aspektów związanych z odpornością, zarówno w środku organizmu, jak i na zewnątrz (w naskórku). Polecamy co najmniej 1,5-2 litry dziennie.